Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hekate
Dołączył: 17 Lis 2006 Posty: 182 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gniezno / V rok lat-pol
|
Wysłany: Pon 22:56, 04 Cze 2007 Temat postu: Sentencje |
|
|
Kolega poprosił mnie o przetłumaczenie kilku sentencji, wypisałam sobie nieznane słówka (jak wiadomo, jedno ma wiele znaczeń) i załamuję ręce i jest mi wstyd, bo sentencje te wyglądają bardzo prosto, a ja nie umiem logicznie stworzyć z tych słów zdania po polsku.
Ktoś pomoże?
1.Memoria necessarium vitae nostrae bonum est
2. Tantum scitur, quantum memoria tenetur
3. Multa pericula prudentia vitantur
4. Mores hominum diversi sunt
5. Aqua et panis vita animalis conis |
|
Powrót do góry |
|
|
calpurnia Moderatorka
Dołączył: 13 Sty 2006 Posty: 453 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Posnania
|
Wysłany: Wto 0:22, 05 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Kulawo, ale zawsze:
1. Pamięć o sprawach koniecznych jest dobrem (skarbem) naszego życia.
2. Tyle się wie, ile pozostaje w pamięci.
3. Wielu niebezpieczeństw unika się dzięki roztropności.
4. Różne są obyczaje (ale też: charakter, sposób myślenia) ludzi.
5. Woda i chleb życiem stworzenia ... - co to !@#$%^&* jest "conis"? |
|
Powrót do góry |
|
|
Laetus
Dołączył: 24 Mar 2006 Posty: 110 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznan
|
Wysłany: Wto 0:32, 05 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ja bym to tak przetlumaczyla (ale pewnie beda bledy):
1. Pamiec o rzeczach koniecznych hehe jest dobrem w naszym zyciu.
2. Tyle sie wie, ile sie pamieta
4. Zroznicowane sa obyczaje ludzi.
Ostatnio zmieniony przez Laetus dnia Wto 0:35, 05 Cze 2007, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Laetus
Dołączył: 24 Mar 2006 Posty: 110 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznan
|
Wysłany: Wto 0:34, 05 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
tez "conis" nie znalazlam :-( pudet me stultiae meae |
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
Dołączył: 17 Lis 2006 Posty: 182 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gniezno / V rok lat-pol
|
Wysłany: Wto 10:14, 05 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
I ja conis nie znalazłam, chyba, że ten mój kolega popełnił jakiś błąd przy przepisywaniu, w końcu też tak mogło być.
W każdym razie dziękuję Wam za pomoc...
Dla mnie zaqwsze stanowi problem odmiana przypadków z łaciny na polski, bo dosłownie tłumacząc niektóre rzeczy to tak dziwnie brzmi i aż kusi, aby polskiej składni dodać! |
|
Powrót do góry |
|
|
calpurnia Moderatorka
Dołączył: 13 Sty 2006 Posty: 453 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Posnania
|
Wysłany: Wto 14:52, 05 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Hekate napisał: | Dla mnie zaqwsze stanowi problem odmiana przypadków z łaciny na polski, bo dosłownie tłumacząc niektóre rzeczy to tak dziwnie brzmi i aż kusi, aby polskiej składni dodać! |
Kurczę, może ja się nie znam na polskiej składni, ale tego zdania to za Chiny nie mogę rozgryźć |
|
Powrót do góry |
|
|
Teodozja Wikarjak
Dołączył: 23 Gru 2006 Posty: 219 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: IFK UAM
|
Wysłany: Wto 23:20, 05 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Hekate napisał: | I ja conis nie znalazłam, chyba, że ten mój kolega popełnił jakiś błąd przy przepisywaniu, w końcu też tak mogło być. |
Wprawdzie "coś" znalazłam (conus, -i = stożek), ale i tak podejrzewam, że kolega Hekate popełnił błąd przy przepisywaniu: czy życie może być stożkiem?
Hekate napisał: | Dla mnie zaqwsze stanowi problem odmiana przypadków z łaciny na polski, bo dosłownie tłumacząc niektóre rzeczy to tak dziwnie brzmi i aż kusi, aby polskiej składni dodać! |
Wprawdzie składnia tego zdania jest zaiste zawikłana, ale domyslam się, o co chodzi Hekate...
Moja rada: nie tłumaczyć "przypadków z łaciny na polski", bo to może okazać się pułapką, lecz:
1. poszukać czasownika (oraz jego polskiego znaczenia, np. ADIUVO = POMAGAM),
2. sprawdzić składnię czasownika łacińskiego i jego polskiego odpowiednika (ADIUVO + ACCUSATIVUS = POMAGAM + KOMU?) (Uwaga: czasem jest kilka możliwości! - sprawdzić, która pasuje),
3. przetłumaczyć CAŁE WYRAŻENIE (np. adiuvo MarcUM = pomagam KOMU: MarkOWI);
Tłumaczenie dosłowne "POMAGAM MARKA" rzeczywiście nie ma sensu po polsku...
Życzę powodzenia!
T. Wikarjak |
|
Powrót do góry |
|
|
calpurnia Moderatorka
Dołączył: 13 Sty 2006 Posty: 453 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Posnania
|
Wysłany: Wto 23:48, 05 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Teodozja Wikarjak napisał: | Wprawdzie "coś" znalazłam (conus, -i = stożek), ale i tak podejrzewam, że kolega Hekate popełnił błąd przy przepisywaniu: czy życie może być stożkiem? |
Może i mogłoby, gdyby tenże stożek stał w nominativie... |
|
Powrót do góry |
|
|
lamia/lesbia
Dołączył: 18 Sty 2006 Posty: 375 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: właśnie stamtąd
|
Wysłany: Śro 16:21, 06 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
a to nie miał być canis? Rymowałoby się |
|
Powrót do góry |
|
|
Teodozja Wikarjak
Dołączył: 23 Gru 2006 Posty: 219 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: IFK UAM
|
Wysłany: Czw 8:18, 07 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
calpurnia napisał: | Teodozja Wikarjak napisał: | Wprawdzie "coś" znalazłam (conus, -i = stożek), ale i tak podejrzewam, że kolega Hekate popełnił błąd przy przepisywaniu: czy życie może być stożkiem? |
Może i mogłoby, gdyby tenże stożek stał w nominativie... |
Fakt! Punkt dla Pani! (pisałam ten post nie widząc sentencji)
Ale zgodnie ze składnią należałoby tłumaczyć: "Woda i chleb to życie zwierzęcia dla stożków" , więc i tak nie byłoby w tym sensu.
Ja też podejrzewałam, że miało być "canis". I nawet znalazłam potwierdzenie tego w "Słowniku cytatów łacińskich" Z. Landowskiego i K. Woś - tylko, że tam nie ma "animalis". Może sentencja funkcjonuje w dwóch wersjach: raz jest ogólnie "animalis", raz - konkretnie "canis"?... (ale potwierdzenia tego nie mam).
Pozdrawiam! |
|
Powrót do góry |
|
|
Laetus
Dołączył: 24 Mar 2006 Posty: 110 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznan
|
Wysłany: Czw 10:47, 07 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
aqua et panis est vita canis - chleb i woda to psie zycie - tak to mialo byc |
|
Powrót do góry |
|
|
calpurnia Moderatorka
Dołączył: 13 Sty 2006 Posty: 453 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Posnania
|
Wysłany: Czw 11:05, 07 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Teodozja Wikarjak napisał: | I nawet znalazłam potwierdzenie tego w "Słowniku cytatów łacińskich" Z. Landowskiego i K. Woś |
Ech, i pomyśleć, że odłożyłam tę pomoc naukową, nie znalazłszy w niej pierwszej sentencji... |
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
Dołączył: 17 Lis 2006 Posty: 182 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gniezno / V rok lat-pol
|
Wysłany: Czw 15:30, 07 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
To na pewno mój kumpel się pomylił... W każdym razie ja i on dziękujemy Wam za pomoc, a co do składni mojego zdania, to faktycznie pokręcona tam jest, ale nie czepiajcie się już - zmęczenie zrobiło swoje wtedy |
|
Powrót do góry |
|
|
lamia/lesbia
Dołączył: 18 Sty 2006 Posty: 375 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: właśnie stamtąd
|
Wysłany: Pią 11:55, 08 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
hihi, czuję się jak Chłopek Roztropek |
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
Dołączył: 17 Lis 2006 Posty: 182 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gniezno / V rok lat-pol
|
Wysłany: Pią 17:20, 08 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Tak swoją drogą to fajnych mam tych kolegów, bo choć z łaciną nie mają nic wspólnego, to po części zaczynają się nią interesować.
Jeden mnie już od dawna wypytuje, jak się po łacinie mówi WARTO PRÓBOWAĆ.
Wiem jak jest próbować, ale jak będzie brzmiał cały zwrot? |
|
Powrót do góry |
|
|
|