Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lamia/lesbia
Dołączył: 18 Sty 2006 Posty: 375 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: właśnie stamtąd
|
Wysłany: Wto 0:19, 27 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
klara* napisał: | ita napisał: | może zna ktoś miły, niezadymiony, mało zatłoczony, interesujacy, z ciekawą muzyką (koniec moich potrzeb;p) pub? a może do jakiejś kawiarnii? albo pizzerii?
albo do kina? albo na lodowisko? lub basen;) bo teatr to już bardziej ekskluzywne wyjscie.... |
zostały Ci jeszcze parki (ale trochę za zimno), zoo, ogród botaniczny, kilka galerii i muzeów, stadion lecha, malta, ze cztery centra handlowe, jakaś siłownia, kręgle... a co tam! jak już się bawić to na całego:-D
...ale na kręgle to bym się rzeczywiście przeszła  |
Jeśli chodzi o parki to polecam Park Wilsona nocą. Znaczy po zamknięciu bram. Tam są takie fajne donice z satanistycznymi motywami, no i przez ogrodzenie trzeba skakać  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Gryzula
Dołączył: 01 Lut 2006 Posty: 131 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań // II/III rok lat-pol
|
Wysłany: Wto 22:43, 27 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
W Parku Wilsona spędziłam moje dzieciństwo! Tam własnie spotkałam pierwszego zboczeńca w moim życiu tam pierwszy raz spadłam z góry (co z tego, że z małej, dla mnie była wtedy ogromna!), tam chodziłam na pierwsze wagary.. Ach.. Tam karmiłam kaczki suchym chlebkiem zabranym od pani z piekarni obok.. Miło było  |
|
Powrót do góry |
|
 |
lamia/lesbia
Dołączył: 18 Sty 2006 Posty: 375 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: właśnie stamtąd
|
Wysłany: Sob 14:11, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ja tam byłam pierwszy raz w lipcu 2004, w ramach średnio udnej wycieczki krajoznawczej. Tam się uczyłam HLP w zeszłym roku i testowałam możliwości mojej komórki (dziś tymczasowo, mam nadzieję, nieżywej) w zakresie możliwości robienia zdjęć po zmroku (znikomych). I chodziłam tamtędy do Novum, bo mieszkałam na Łazarzu. Kaczki uciekały mi spod nóg Też miło było. |
|
Powrót do góry |
|
 |
vitrea
Dołączył: 24 Wrz 2006 Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z chmur:)
|
Wysłany: Sob 17:57, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
co do spokojnego miejsca, niezadymionego i niezatloczonego, to polecam Cafe Betty na Gwarnej (gdzie kupuje sie cieple buleczki:D) jest naprawde milo i jest malutka sala z kominkiem, ktora po uprzedniej rezerwacji mozna miec na wylacznosc:) serwuja pyszne herbatki i kawy i ciasteczka, co jeszce nie wiem, bo nie probowalam.i obsluga klientowi przychylna:) |
|
Powrót do góry |
|
 |
Teodozja Wikarjak
Dołączył: 23 Gru 2006 Posty: 219 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: IFK UAM
|
Wysłany: Sob 21:31, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
lamia/lesbia napisał: |
Jeśli chodzi o parki to polecam Park Wilsona nocą. Znaczy po zamknięciu bram. Tam są takie fajne donice z satanistycznymi motywami, no i przez ogrodzenie trzeba skakać  |
I tak nie pobijecie mojej mamy, która przez ogrodzenie w parku Wilsona skakała - wprawdzie w biały dzień - ale w towarzystwie autentycznego kosciotrupa . Za SWOICH czasów studenckich, oczywiście.
Nie radzę nasladować! |
|
Powrót do góry |
|
 |
Funicula
Dołączył: 06 Lut 2006 Posty: 121 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 23:42, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Pożyczyła po sąsiedzku z Anatomicum? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Teodozja Wikarjak
Dołączył: 23 Gru 2006 Posty: 219 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: IFK UAM
|
Wysłany: Pon 18:11, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Strzał w dziesiątkę! Gratulacje
(Żeby pouczyć sie do kolokwium z anatomii). A kiedy chciała oddać, bramy były zamknięte! No to trzeba było przejść prze płot. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Hekate
Dołączył: 17 Lis 2006 Posty: 182 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gniezno / V rok lat-pol
|
Wysłany: Śro 13:48, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
klara* napisał: | tak coś zalatuje, że hekate rzadko się pojawia w novum, te ogłoszenia zwykle kolą w oczy |
Haha
W końcu zauważyłam - 1 takie niebieskie, na gablotce informacyjnej, w którą rzadko kiedy zaglądam, gdyż nie zbliżam się do naszej biblioteki prawie wcale, co nie znaczy, że nie czytam wybitnych dzieł (ma się inne źródła)
Zauważyłam!!!!
Ale powiem szczerze, że więcej osób, by zauważyło, gdyby wieszać takie ogłoszenia na naszych malutkich salkach 124, 125 i 126 Albo gdzieś obok, nich, to taka mała sugestia. |
|
Powrót do góry |
|
 |
agata Admin
Dołączył: 25 Gru 2005 Posty: 75 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kielce (IV rok klas. i chwilowo wystarczy...)
|
Wysłany: Śro 14:51, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
na drzwiach do Instytutu, czyli w okolicy miejsca, gdzie zwykle wszyscy czekają przed wejściem do sali też wisi... i w gablotce KNK...
a co do gablotki informacyjnej, to jeszcze się przyzwyczaicie zaglądać do niej wciąż.. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Hekate
Dołączył: 17 Lis 2006 Posty: 182 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gniezno / V rok lat-pol
|
Wysłany: Śro 15:10, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
To muszę bardziej wytężyć wzrok i porozglądać się  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Funicula
Dołączył: 06 Lut 2006 Posty: 121 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 18:39, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ja jednak podtrzymuję propozycje wieszania w salach na tablicy
Wtedy wszyscy zauważą. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Hekate
Dołączył: 17 Lis 2006 Posty: 182 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gniezno / V rok lat-pol
|
Wysłany: Śro 18:55, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Tak, tak, wtedy zobaczę na pewno Funicula ma rację I wtedy nie musi mieć ogłoszenie już super rażącego koloru... Ważne tylko, żeby kartka nie była czarna. Joke  |
|
Powrót do góry |
|
 |
lamia/lesbia
Dołączył: 18 Sty 2006 Posty: 375 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: właśnie stamtąd
|
Wysłany: Czw 3:00, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Teodozja Wikarjak napisał: |
I tak nie pobijecie mojej mamy, która przez ogrodzenie w parku Wilsona skakała - wprawdzie w biały dzień - ale w towarzystwie autentycznego kosciotrupa . Za SWOICH czasów studenckich, oczywiście.
Nie radzę nasladować! |
Ja ze swojej strony zapytam jedynie czy autentyczny kociotrup był kompletny, czy fragmentaryczny, tudzież widoczny w całej okazałości czy w opakowaniu.... O żadnej konkurencji oczywiście nie może być mowy  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Teodozja Wikarjak
Dołączył: 23 Gru 2006 Posty: 219 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: IFK UAM
|
Wysłany: Czw 22:49, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
lamia/lesbia napisał: | Ja ze swojej strony zapytam jedynie czy autentyczny kociotrup był kompletny, czy fragmentaryczny, tudzież widoczny w całej okazałości czy w opakowaniu.... O żadnej konkurencji oczywiście nie może być mowy  |
Oczywiście, że kompletny Kto by tam się uczył z niekompletnej pomocy naukowej - skutki mogłyby byc opłakane
I chyba bez opakowania... Tego rodzinna legenda nie wspomina... ale inaczej ludzie by nie robili głupich min ... nie mówiąc o komentarzach... |
|
Powrót do góry |
|
 |
lamia/lesbia
Dołączył: 18 Sty 2006 Posty: 375 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: właśnie stamtąd
|
Wysłany: Czw 23:58, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Spodziewałabym się raczej, że będą uciekać w popłochu a nie jeszcze robić komentarze. Nie mam doświadczeń z kościotrupami, zwłaszcza autentycznymi, stąd moje zdziwienie, bo wyobrażam sobie, że specjalnie poręczne nie są  |
|
Powrót do góry |
|
 |
|