Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Laetus
Dołączył: 24 Mar 2006 Posty: 110 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznan
|
Wysłany: Nie 21:05, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
na temat homoseksualizmu, kobiet, plci i identyfikacji grup "kobiety"/"mezczyzni" odsylam do J. Butler - klasyka gender studies, ciekawie i przystepnie napisane
mi sie tez gejka podoba  |
|
Powrót do góry |
|
 |
lamia/lesbia
Dołączył: 18 Sty 2006 Posty: 375 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: właśnie stamtąd
|
Wysłany: Nie 22:15, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Jakieś upupiające się wydaje. |
|
Powrót do góry |
|
 |
seuerus
Dołączył: 19 Kwi 2008 Posty: 24 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 16:05, 06 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
zgadzam się z watpliwościami ity, żeby tak od czysto męskiego geja? mi podoba się "safijka". |
|
Powrót do góry |
|
 |
calpurnia Moderatorka
Dołączył: 13 Sty 2006 Posty: 453 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Posnania
|
Wysłany: Wto 17:01, 06 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Mnie się nie podoba. Wszyscy jeszcze bardziej utwierdziliby się w przekonaniu, że Safona była lesbijką, a nie tylko Lesbijką. |
|
Powrót do góry |
|
 |
lamia/lesbia
Dołączył: 18 Sty 2006 Posty: 375 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: właśnie stamtąd
|
Wysłany: Wto 17:11, 06 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Czemu czysto męskiego? Gay to jest przymiotnik unisex, zresztą, po angielsku na lesbijki też się tak mówi, o ile mi wiadomo. Tylko brzmi kiepsko ta gejka, coś jak "hejka" czy "myjka". |
|
Powrót do góry |
|
 |
seuerus
Dołączył: 19 Kwi 2008 Posty: 24 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 17:27, 06 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
I co z tego? A bo to do każdego języka przeszedł jako unisex? Że też ling nie działa... |
|
Powrót do góry |
|
 |
calpurnia Moderatorka
Dołączył: 13 Sty 2006 Posty: 453 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Posnania
|
Wysłany: Wto 19:28, 06 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
"Gay" to chyba "wesoły", tak? Paczpani, a u nas to się mówi "ciepły"...
Co się z lingiem stało, do !@#$%^&* ??? |
|
Powrót do góry |
|
 |
seuerus
Dołączył: 19 Kwi 2008 Posty: 24 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 20:49, 06 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
calpurnia napisał: | Mnie się nie podoba. Wszyscy jeszcze bardziej utwierdziliby się w przekonaniu, że Safona była lesbijką, a nie tylko Lesbijką. |
Gdyby tutaj być konsekwentnym należałoby też zweryfikować np. gilotynę i onanizm  |
|
Powrót do góry |
|
 |
ita
Dołączył: 14 Sty 2006 Posty: 384 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z choinki urwana
|
Wysłany: Wto 23:11, 06 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
a nie można górnolotnie "homoseksualista" i "homoseksualistka"?
a homoseksualistki lubią, jak się na nie mówi lesbijki lub pedałki? a skąd w ogóle pedał?? to wszystko jest takie skomplikowane... |
|
Powrót do góry |
|
 |
calpurnia Moderatorka
Dołączył: 13 Sty 2006 Posty: 453 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Posnania
|
Wysłany: Śro 10:13, 07 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
seuerus napisał: | Gdyby tutaj być konsekwentnym należałoby też zweryfikować np. gilotynę i onanizm  |
Nie wiem, jak to jest z gilotyną, ale onanizm to krzywdzące określenie. Potem myślą ludzie, że Onan był onanistą, a on zgrzeszył uprawianiem stosunku przerywanego przecież. |
|
Powrót do góry |
|
 |
seuerus
Dołączył: 19 Kwi 2008 Posty: 24 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 11:48, 07 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Przypadek o trochę innym chatakterze.
Co prawda Guillotin udoskonalił gilotynę, ale zrobił to w celach humanitarnych (inne sposoby masowych egzekucji bywały zawodne, co przedłużało agonię skazańca). Przez całe życie dramatycznie protestował przeciwko utożsamianiu jego osoby z tym sprzętem, a koniec końców jego rodzina musiała zmienić nazwisko.
Onanizm jest tak ciężkim grzechem w porównaniu ze stosunkiem przerywanym, żeby pisać, że określenie jest "krzywdzące" dla Onana? Czy po prostu magis amica veritas;]?
Ostatnio zmieniony przez seuerus dnia Śro 11:57, 07 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Laetus
Dołączył: 24 Mar 2006 Posty: 110 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznan
|
Wysłany: Śro 11:59, 07 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
slowa "stosunek przerywany" chyba nie padaja w Biblii?? interpretowac mozna na rozne sposoby z tego co pamietam ten fragment  |
|
Powrót do góry |
|
 |
seuerus
Dołączył: 19 Kwi 2008 Posty: 24 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 12:05, 07 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
ita napisał: | a nie można górnolotnie "homoseksualista" i "homoseksualistka"?
a homoseksualistki lubią, jak się na nie mówi lesbijki lub pedałki? a skąd w ogóle pedał?? to wszystko jest takie skomplikowane... |
Mi brzmi raczej jak termin techniczny. Mogłaby się polszczyzna w końcu dorobić seksualizmów innych niż medyczne i wulgarne
Pedał jest od pederasty. |
|
Powrót do góry |
|
 |
calpurnia Moderatorka
Dołączył: 13 Sty 2006 Posty: 453 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Posnania
|
Wysłany: Śro 15:17, 07 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
seuerus napisał: | Onanizm jest tak ciężkim grzechem w porównaniu ze stosunkiem przerywanym, żeby pisać, że określenie jest "krzywdzące" dla Onana? Czy po prostu magis amica veritas;]? |
Magis amica veritas. Fakt, słowo "krzywdzące" nie pasowało. Chodziło generalnie o błędne wyobrażenie.
Laetus, jak zinterpretujesz zachowanie faceta, który współżyje ze swoją małżonką, ale ze względu na niechęć posiadania potomstwa wylewa nasienie na ziemię?
Staczamy się chyba. |
|
Powrót do góry |
|
 |
lamia/lesbia
Dołączył: 18 Sty 2006 Posty: 375 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: właśnie stamtąd
|
Wysłany: Śro 19:06, 07 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Choć (niepierwszy?) raz.
Oprócz medycznych i wulgarnych są jeszcze infantylne.
Pedał się nie kwalifikuje do użytku, nie tylko ze względu na skojarzenie z cyklistami, ale i przez to, że etymologicznie pochodzi od miłości do chłopców. Co pedałkę nam eliminuje. Ja rozumiem, desemantyzacja, usus i w ogóle., no ale... Co to za lesbijka miłująca chłopców?
Co do uniseksu, chodziło mi o to, że jak po angielsku można mówić na lesbijkę 'gay' (był kiedyś taki film, przełożyli głupio jako "Gry weselne" a w nim spytano panią: "Are you gay?" A ona na to: "I'm cheerful" i tego typu suchary, stąd wiem ) to po polsku gejka nie zawadzi, bo słowo samo w sobie żadnego męskiego rdzenia i odniesienia nie ma. Byłaby to taka sama praktyka feminizowania nazwy jak lekarka czy kierowczyni
To, że na hasło 'gej' po naszemu przed oczami duszy mojej widzę faceta, to tylko kwestia przyzwyczajenia. Można się odzwyczaić.
A nazywanie kogoś homoseksualistką byłoby jednak trochę żmudne. Zawsze można się, bądź co bądź, ograniczyć do dwóch pierwszych sylab.
Ostatnio zmieniony przez lamia/lesbia dnia Śro 19:10, 07 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
|